Kopytka

Kopytka są przepysznym dodatkiem do obiadu ale wyśmienicie smakują same z zasmażką lub skwarkami. Przede wszystkim są tanie, łatwe do przygotowania i pozwalają na wykorzystanie nadmiaru ziemniaków z poprzedniego obiadu 🙂 podobnie jak kluski śląskie. Ostatnio kopytka pojawiły się na moim stole w towarzystwie pieczonych żeberek oraz mojej ulubionej surówki z buraczków. Zachęcam Was bardzo do wypróbowania tego zestawu 🙂


Poziom trudności: Łatwy

Przygotowanie: 30 minut plus gotowanie i studzenie ziemniaków


Składniki

700g Ziemniaki (waga po ugotowaniu)
1 szt. Jajko
150g Mąka pszenna (np tortowa, wrocławska)
2 łyżki Mąka ziemniaczana
1/2-1 łyżeczki Sól


Przygotowanie

Ziemniaki obieramy, kroimy na ćwiartki, płuczemy i zalewany zimną wodą. Gotujemy do miękkości w delikatnie osolonej wodzie. Odcedzone z wody, dobrze odparowane ziemniaki, rozgniatamy tłuczkiem na gładką, jednolitą masę. Jeżeli używamy ziemniaków z poprzedniego dnia, przeciskamy je przez praskę lub maszynkę do mięsa.

W dużym garnku zagotowujemy wodę na kopytka. Dodajemy łyżeczkę soli.

Do ostudzonej masy ziemniaczanej dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy na jednolite ciasto (powinno być elastyczne i nie przylegać do rąk).  Ciasto wyjmujemy na stolnicę, delikatnie podsypaną mąką. Odrywamy kawałek ciasta i używając obu rąk formujemy cienki rulonik. Następnie spłaszczamy go przy użyciu bocznej strony noża. Zaczynamy kroić kopytka o szerokości około 2 cm, ustawiając ostrze pod kątem aby powstał nam kształt rombu (jak na załączonych zdjęciach).

Przygotowane kopytka gotujemy partiami, wrzucając je na wrzącą wodę. Zaraz po wrzuceniu, ostrożnie mieszamy po dnie aby kopytka się nie przykleiły. Gotujemy je na średnim ogniu, od momentu wypłynięcia na wierzch, przez około 2-3 minuty. Gotowe kopytka można rozpoznać po tym, że są „spuchnięte” lub wyjąć jedno na talerzyk i sprawdzić czy jest miękkie w środku. Ugotowane kopytka wyjmujemy na talerze przy użyciu łyżki cedzakowej.

Tip: Kopytka, które zostaną nam po obiedzie, smakują wyśmienicie jeżeli odsmażymy je na patelni z łyżeczką masła 🙂

Dodaj komentarz