Pieczona kergulena z boczkiem
Kergulena to gatunek ryby okoniokształtnej występujący w okolicach Antarktydy. Bardzo łatwa do przyrządzenia, przepyszna ryba o wyjątkowym mięsie. Chciałam aby była przygotowana w jak najbardziej dietetycznej formie i wybrałam pieczoną. Aby mięso zostało soczyste, owinęłam je boczkiem i tak powstał ten pyszny, lekki obiad.
Poziom trudności: Łatwy
Przygotowanie: 10 minut plus pieczenie 15-20minut
Składniki ( dla 2 osób):
4 Kerguleny (użyłam mrożonych)
Sól morska
Pieprz z młynka
Cytryna
4-8 szt Surowy wędzony boczek cienkie plastry (zależy od wielkości )
Dodatki: ulubiona sałatka z warzyw (na zdjęciu roszponka,sałata strzępiasta lub inna, czerwona cebula, pomidorki koktajlowe, kiełki rzodkiewki, dressing z cytryny, oliwy i brązowego cukru), pieczone ziemniaczki lub frytki.
Rybę rozmrażamy, jeżeli używamy mrożonej. Oczyszczamy z wnętrz. Myjemy, osuszamy i przyprawiamy solą, pieprzem oraz kropimy odrobinę cytryną. Zawijamy w plasterki boczku zaczynając od głowy. W zależności jak duże są plastry boczku staramy się owinąć co najmniej 2/3 rybki. Przygotowane kerguleny kładziemy na blaszce na papierze do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180 st przez około 20 minut lub do momentu aż boczek ładnie się zarumieni.
Serwujemy z ulubioną sałatką ze świeżych warzyw, opcjonalnie z dodatkiem frytek lub pieczonych ziemniaczków.