Ciasto cytrynowo-migdałowe
Mokre, orzeźwiające ciasto jest wprost idealne na wiosenne, słoneczne dni. Nie wystraszmy się, że ciasto wygląda jak „zakalec” taka jest jego uroda 🙂
Poziom trudności: Łatwy
Przygotowanie: 20 minut plus 40 pieczenie
Składniki:
180g Masła
3szt. Jajka
100g Mąki
240g Cukru
150ml Jogurtu naturalnego
2 łyżeczki Proszku do pieczenia
2szt. Cytryny
150g Drobno mielonych migdałów
Biała polewa:
250g Mascarpone
1 łyżeczka Rumu
1 łyżka Suszonej skórki z pomarańczy
3 łyżki Cukru pudru
Łyżka soku z cytryny
Przygotowujemy głęboką tortownicę o średnicy 20 lub 24cm. Dół wykładamy papierem do pieczenia i zaciskamy obręcz. Całość wewnątrz smarujemy odrobiną masła.
W dużej misce ucieramy miękkie masło oraz 160g cukru.
Do tego dodajemy skórkę startą z dwóch starannie umytych cytryn. Sok z cytryn wyciskamy i odstawiamy na bok.
Następnie do masła dodajemy żółtka (białka w dalszym kroku), miksujemy chwilę na mniejszych obrotach.
Do miski przesiewamy mąkę oraz proszek do pieczenia. Wsypujemy również 100g bardzo drobno zmielonych migdałów (można użyć blendera do mielenia)
Następnie dodajemu jogurt, połowę soku z cytryn oraz białka. Miksujemy do połączenia składników.
Masę przelewamy do tortownicy. Pieczemy przez około 40 minut lub do momentu aż środek ciasta będzie w miarę sztywny. Nie otwieramy piekarnika przez pierwsze 30 minut pieczenia.
Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy w tortownicy do wystygnięcia.
W międzyczasie w rondelku podgrzewamy pozostały sok z cytryny oraz resztę cukru (80g). Ciasto nakłuwamy w kilku miejscach patyczkiem i nasączamy syropem. Pozostawiamy do wystygnięcia.
Zimne ciasto smarujemy na wierzchu masą przygotowaną z mascarpone, cukru pudru, skórki pomarańczy oraz rumu. Posypujemy dookoła pozostałymi orzechami.
Zrobione, pycha!